Muszę przyznać, że na otwarcie sezonu trafiła mi się przesympatyczna para, z którą współpracowało się znakomicie.
Poniżej kilka kadrów z przygotowań, ślubu i zabawy oraz z krótkiej sesji plenerowej.





























I klika kadrów z pleneru.








I na koniec mały bonusik. Ponieważ uzyskałem zgodę Ewy i Michała na publikację tego zdjęcia to z przyjemnością je wstawiam.
Po zakończeniu pleneru mała przerwa na papierosa przed powrotem na salę.
